W kilka dni funkcjonariusze celni z Terespola zatrzymali środki ochrony roślin o wartości ponad 5 tys. zł.

Dziesięć litrów substancji grzybobójczej próbowała przewieźć w dwóch 5-litrowych kanistrach 43-letnia obywatelka Białorusi. Celnicy z Terespola znaleźli pojemniki w schowkach bagażnika samochodu, którym podróżowała kobieta. Zdarzenie zakończyło się dla podróżnej otrzymaniem mandatu w wysokości 600 zł i konfiskatą pestycydów.

Kilka dni wcześniej 11 litrów środków ochrony roślin funkcjonariusze celni znaleźli w bagażniku BMW na białoruskich numerach rejestracyjnych. Kierowca samochodu – 29-letni Białorusin wyjaśnił, że to „płyn do chłodnicy”, który otrzymał od znajomej i zobowiązał się go dostarczyć na jedną z terespolskich stacji paliw. 29-latek stracił przewożony towar. Mężczyzna nie przyjął proponowanego mandatu karnego, dlatego sprawa trafi do sądu. Odpowiednie postępowanie przeciwko sprawcy przemytu prowadzi Urząd Celny w Białej Podlaskiej.

Służba Celna przypomina, że przemycane środki ochrony roślin mogą być towarami podrabianymi o nieznanym składzie, których stosowanie stanowi dodatkowe zagrożenie dla zdrowia ludzi i zwierząt.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj