Rolnictwo powinno znajdować się pod opieką państwa – powiedział prezydent Andrzej Duda podczas otwarcia posiedzenia Narodowej Rady Rozwoju.
Prezydent podczas swojej przemowy zaznaczył jak ważny i rozległy jest temat i sprawy wsi i ich mieszkańców podkreślając, że w Polsce istnieje 1 mln 300 tys. gospodarstw rolnych, a 40 proc. ludności naszego kraju mieszka na obszarach wiejskich.
Prezydent odniósł się również do migracji z terenów miejskich na wiejskie, ale jak zaznaczył w większości przypadków to dotyczy tylko zamieszkania w niedalekiej odległości od granic dużych miast, związana z życiem i pracą w wielkim mieście.
Prezydent odniósl się również do dochodów rolników – Ankietowani przeciętnie podają, że rolnik zarabia ponad 3,3 tys. zł miesięcznie. Tymczasem w rzeczywistości jest to nieco ponad 1,4 tys. zł. Rozbieżność zatem wynosi ponad 1,9 tys. zł
Andrzej Duda podkreślił, że są również rolnicy zamożni, ale w większości przypadków ludzie zajmujący się produkcją rolną czy prowadzący gospodarstwa najczęściej rodzinne nie są zamożni, a bardzo często żyje się im ciężko. Prezydent m.in. wspomniał o skutkach ubiegłorocznej suszy.
Jest pytanie, czy ten ważny – powiedziałbym absolutnie strategiczny dział gospodarki państwowej – wymaga wsparcia i troski ze strony polskiego rządu, prezydenta, ze strony polskiego państwa? Otóż Ja nie mam żadnych wątpliwości, że tak. Ale to oznacza dla mnie także obowiązek prowadzenia aktywnej polityki, która będzie stanowiła dla rolników wsparcie, chociażby przez to, aby pomóc im uzyskać spokój w codziennym działaniu. Czyli aby stworzyć dla nich zabezpieczenia na wypadek, gdyby doszło do jakiś nieprzewidzianych wcześniej zdarzeń, chociażby tych o charakterze przyrodniczym – tłumaczył prezydent Duda.
Prezydent Duda widzi w polskim rolnictwie również ogromne szanse. Zaznaczył, że nasze rolnictwo jest rolnictwem czystym. A rozwoju upatrywać można w wysokiej jakości żywności, pozbawionej elementów GMO.