Młodość ma swoje prawa. Skorzystał z nich roczny dziczek, który w popołudniowym szczycie wybrał się na wycieczkę do centrum Warszawy.
O obecności nietypowego gościa pierwsi poinformowali Ekopatrol mieszkańcy Powiśla. Młode, ważące ok. 60 kg zwierzę rączym kłusem przemierzało zielone okolice Czerniakowskiej i Rozbrat.
Kolejny meldunek pochodził od straży marszałkowskiej – dzik widziany był przy budynku Sejmu. Niebawem rozdzwoniły się telefony od klientów luksusowych sklepów – zwierz odwiedził Mokotowską.
Później był widziany na Koszykowej i Nowowiejskiej. Podążająca tropem zgłoszeń załoga Ekopatrolu namierzyła leśnego turystę przy Noakowskiego – niewielkiej uliczce sąsiadującej z budynkami Politechniki Warszawskiej.
Strażników niepokoiło zachowanie zwierzęcia, które sprowadzało zagrożenie nie tylko na uczestników ruchu drogowego, ale także na siebie.