Polscy parlamentarzyści powinni zacząć się wzorować na parlamentarzystach z Rumunii, którzy tworzą właśnie prawo nakazujące supermarketom wzmożoną sprzedaż krajowych produktów. Według przyjętych założeń ponad połowa (51 %) mięsa, owoców i warzyw sprzedawanych w supermarketach w Rumunii będzie musiała pochodzić od lokalnych rolników.
Nowe prawo jest odpowiedzią na kłopoty rumuńskich rolników notujących straty z powodu suszy i ma zapewnić wzrost przychodów rolników.
Złamanie przez sklep nakazu pociągałoby za sobą konieczność zapłacenia kary w wysokości 12,7 tys. dol. Projekt dopuszcza wyjątki: sprzedaż importowanych towarów w okresie zimowym.
Komisja Europejska szacuje, że tegoroczna produkcja zbóż może być o 26 proc. niższa niż rok wcześniej. Zbiory kukurydzy będą zaś o 35 proc. niższe. W samej Rumunii, godnie z prognozami, sektor rolniczy zanotuje w tym roku spadek o 3 proc. z powodu suszy. Straty szacowane są na 2 mld euro