Ułamki sekund dzieliły od tragedii jak mogła się wydarzyć w Niemirkach gm. Jabłonna Lacka. Przyczepa, która odpięła się od ciągnika, jechała wprost na dziecko. Idący z nim ojciec w ostatniej chwili odepchnął córkę jednak sam nie zdążył uciec.
W czwartek, 23 lipca, około godz. 18.30 w Niemirkach gmina Jabłonna Lacka doszło do groźnego zdarzenia drogowego. Niewiele brakowało, a mogło dojść do wielkiej tragedii. Całe zdarzenie nastąpiło w momencie, kiedy ojciec wyszedł z jadącą rowerkiem trzyletnią córką z posesji i kierował się w stronę swojego domu. Widział jadący z przeciwka traktor, nie przypuszczał co się za chwilę wydarzy. W pewnym momencie, zauważył, że od ciągnika rolniczego odczepiła się załadowana gruzem i eternitem przyczepa i jechała wprost na jego i córkę. Szybko odepchnął dziecko, sam jednak nie zdążył uskoczyć. Przednie koło przyczepy, przejechało po nim. Rozpędzona przyczepa zatrzymała się na drzewie. Ciężar ładunku sprawił, że dyszel wbił się głęboko w drzewo. Dziecko, dzięki trzeźwej reakcji ojca, choć zostało przyciśnięte przyczepą do siatki ogrodzeniowej, odniosło mniej poważne obrażenia. Zostało jednak przewiezione do Mazowieckiego Szpitala Wojewódzkiego w Siedlcach. Z wieloma obrażeniami ciała do szpitala został przewieziony również ojciec dziewczynki. Jego stan zdrowia jest poważny, jednak według opinii lekarzy nie ma zagrożenia dla życia.
Policjanci sprawdzili stan trzeźwości kierującego ciągnikiem. 51-letni mieszkaniec gminy Jabłonna Lacka miał w organizmie 0,2 promila alkoholu.
Policjanci wyjaśniają teraz jak mogło dojść do tego zdarzenia. Z relacji kierującego ciągnikiem wynika, że po wjechaniu w nierówność musiał wyskoczyć zaczep dyszla, co spowodowało odczepienie się przyczepy. Jest to jedna z wersji, która będzie weryfikowana w toku dalszego postępowania.
Niewątpliwą przyczyną mógł być również zły stan techniczny zarówno ciągnika jak i przyczepy. Przyczepa była w ogóle nie zarejestrowana, a ciągnik nie posiadał ważnych badań technicznych od 2008 roku.
Kierowcy ciągnika, policjanci zatrzymali prawo jazdy. Mężczyzna odpowie teraz za spowodowanie wypadku drogowego.
źródło: KPP Sokołów Podlaski/ asp.szt. Sławomir Tomaszewski