Zambrowscy policjanci (woj. podlaskie) zatrzymali sprawcę zdarzenia drogowego. Okazało się, że 34-letni mężczyzna był kompletnie pijany. Swoją jazdę zakończył na słupie energetycznym. Teraz zajmie się nim sąd.
Dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Zambrowie otrzymał informację o zdarzeniu drogowym w jednej z miejscowości w gminie Szumowo, do którego doszło w miniony czwartek. Policjanci natychmiast pojechali na miejsce.
Z ustaleń funkcjonariuszy wynikało, że kierujący osobowym fordem 34-letni mieszkaniec tej samej gminy, jadąc w kierunku krajowej ósemki, nagle stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w przydrożny słup energetyczny. Mężczyzna był kompletnie pijany. Badanie alkomatem wykazało u niego ponad 3 promile alkoholu. Okazało się również, że nie posiada uprawnień do kierowania, a pojazd, którym się poruszał był niedopuszczony do ruchu.
Ponadto wstępne ustalenia wskazują, że prawdopodobnie w wyniku zwarcia instalacji elektrycznej spowodowanej uszkodzeniem słupa, w pobliskiej oborze padło 27 krów. Okoliczności tego zdarzenia szczegółowo wyjaśniają zambrowscy policjanci. Nieodpowiedzialny 34-latek za swoje postępowanie odpowie przed sądem.
Zobacz również: