Przemawiając podczas Dożynek Jasnogórskich prezydent podkreślał, że poczytuje za zaszczyt, że w dniu tradycyjnej pielgrzymki rolników może wspólnie z nimi modlić się na Jasnej Górze. Przypomniał, że także w stanie wojennym rolnicy przyszli na Jasną Górę na wezwanie NSZZ Rolników Indywidualnych „Solidarność”. – Było was wtedy 300 tysięcy – mówił prezydent.
fot. Dożynki Jasnogórskie/MRiRW
– Na sztandarach, pod którymi stają polscy rolnicy i chłopi od dziesięcioleci jest wypisane „Żywią i bronią”. Tak, polscy rolnicy nigdy nie zawiedli, także wtedy, kiedy trzeba było bronić ojczyzny – mówił prezydent przypominając, że w 1920 roku stanęli na wezwanie Wincentego Witosa, by własną piersią bronić Polski przed sowiecką nawałą, a w czasie II wojny światowej ludzie polskiej wsi walczyli o niepodległość Rzeczypospolitej na wszystkich frontach.
– W chłopskich rolniczych rodzinach jest utrzymywana nasza wielka tradycja patriotyzmu, wiary, ciężkiej pracy, modlitwy. To dla nas najważniejsze. Dzięki temu trwamy jako naród mimo wszelkich przeciwności – podkreślał prezydent Duda.
Jak mówił, dziś musimy dbać o bezpieczeństwo energetyczne i walczyć o nasze interesy na forum Unii Europejskiej. – Musimy unowocześniać naszą energetykę dla dobra wszystkich, i tych, którzy mieszkają w miastach, i tych, którzy mieszkają na wsi. I to są wielkie zadania na najbliższe lata – przekonywał prezydent.
Zobacz również:
źródło: prezydent.pl