W I połowie 2015 r. produkcja wołowiny w UE była o 3,4% wyższa niż przed rokiem. Na ten wzrost duży wpływ miała sytuacja w UE-13, gdzie odnotowano ponad 9-procentowe zwiększenie produkcji.
Pomimo, że niższą dynamikę, ok. 2,8%, zaobserwowano w starych państwach członkowskich, wzrost wyrażony w wartościach absolutnych był wyższy niż w UE-13. Wynika to że znacznie większego pogłowia bydła w starych państwach członkowskich.
Według stanu na grudzień 2014 r. znajdowało się tam ok. 85% pogłowia bydła w UE. Zwiększenie produkcji mięsa wołowego, obserwowane w I poł. 2015 r., było w tym regonie UE napędzane przez Włochy, Hiszpanię, Austrię, Belgię oraz Portugalię.
Odnotowane zwiększenie produkcji, jak wskazuje w najnowszym raporcie „Short term outlook“ Komisja Europejska, wynika ze stosunkowo niskich cen mleka oraz dostosowań producentów mleka od obecnej sytuacji na rynku. Wiele podmiotów w tym sektorze, widząc pogarszającą się opłacalność produkcji, zdecydowało się na zmniejszenie liczebności krów i przeznaczenie ich na ubój.
KE prognozuje, że łącznie w 2015 r. wolumen wołowiny, który trafi na rynek będzie o 2% wyższy niż przed rokiem. W kolejnym roku tempo będzie najprawdopodobniej niższe i wyniesie ok. 0,6%. Niemniej zarówno w 2015, jak i 2016, wolumen produkcji będzie rosnąc. Pozytywnym sygnałem dla rynku jest utrzymanie się wysokiego zainteresowania mięsem i bydłem z UE na rynku tureckim. Musimy jednak cały czas pamiętać, że na eksport duży wpływ może mieć ponowne pojawienie się ognisk choroby niebieskiego języka we Francji. Jeśli choroba ta będzie się rozprzestrzeniać, odbije się to negatywnie na eksporcie żywca do Turcji.
Źródło; BGŻ BNP Paribas
CZYTAJ RÓWNIEŻ