Prezes KRIR opracował propozycje dotyczące zasad szacowania szkód łowieckich i wypłaty odszkodowań – wynika z komunikatu Krajowej Rady Izb Rolniczych. O nowym projekcie PiS pisaliśmy już Prawo Łowieckie ma być bardziej przyjazne rolnikom.
Poniżej szczegóły propozycji Prezesa Krajowej Rady Izb Rolniczych.
Rolnik ma obowiązek zgłoszenia szkody do wójta/burmistrza/prezydenta miasta w ciągu 3 dni od zauważenia szkody
Wójt w ciągu 7 dni wyznacza termin oględzin, wyznacza pracownika Gminy i powiadamia rolnika, właściwą izbę rolniczą, koło łowieckie, na którego terenie znajduje się szkoda
Strony szacują szkodę i ustalają wartość poniesionej straty
Jeśli wszystkie strony zgadzają się i podpisują protokół wtedy wójt w ciągu 7 dni występuje do wojewody o wypłatę odszkodowania
Wojewoda w ciągu 14 dni wypłaca odszkodowanie z Funduszu Odszkodowawczego (ze środków budżetu państwa)
Jeżeli strony podczas szacowania nie dojdą do porozumienia i nie podpiszą protokołu wójt powołuje rzeczoznawcę, wyznacza termin ponownego szacowania szkody, w terminie nie dłuższym niż 7 dni od pierwszego szacowania i powiadamia zainteresowane strony.
Lista rzeczoznawców prowadzona jest przez izbę rolniczą (Kwalifikacje rzeczoznawców do ustalenia)
Koszty dojazdu i pracy rzeczoznawcy pokrywane są przez strony (rolnika i Koło łowieckie) w równych częściach (stawki rzeczoznawcy do ustalenia)
Rzeczoznawca dokonuje oględzin szkody i określa wartość strat. Protokół rzeczoznawcy wysyłany jest do wojewody i stanowi podstawę do wypłaty odszkodowania
Wojewoda wypłaca odszkodowanie w ciągu 14 dni od otrzymania protokołu – ewentualnie potrąca 50% kosztów rzeczoznawcy.
Odszkodowanie wypłacane jest z Funduszu Odszkodowawczego (ze środków budżetu państwa)
Wojewoda obciąża właściwe Koło łowieckie zwrotem 50% wypłaconego odszkodowania plus ewentualne koszty rzeczoznawcy (50%).
Jeżeli Koło łowieckie nie zapłaci w ciągu 14 dni wojewoda występuje do Polskiego Związku Łowieckiego o przejęcie zobowiązania koła łowieckiego.
PZŁ w drodze własnej egzekwuje od koła łowieckiego zapłaconą przez PZŁ należność.
Po wyczerpaniu tej procedury stronom przysługuje odwołanie do sądu.
Co to za idiotą wymyślił w świetle prawa obowiązującego to skarp państwa jest właścicielem zwierzyny i to on powinien pokrywać szkody a koło tylko jest dzierżawca i wykonuje plan selekcji narzucony z urzędu pozdrawiam
Jest to jedyny precedensowy przypadek kiedy za szkody wyrządzone przez cudzą własność płaci osoba fizyczna. W dodatku jak uda się jej coś pozyskać to musi za to zapłacić. A w kwestii szacowań – dlaczego szacunku strat np. w wypadkach komunikacyjnych nie dokonują podmioty postronne tylko przedstawiciele ubezpieczyciela – PONIEWAŻ PŁACI UBEZPIECZYCIEL. Jak myśliwi to oni mają szacować. Wiadomo chodzi o kasę – jak mają utrzymać się Izby Rolnicze? Zapłacą za to rolnicy i myśliwi.
[…] czy do końca można z tym się zgodzić? Raczej nie. W projekcie zaproponowano, że tworzy się Państwowy Fundusz Odszkodowawczy, a składki będą pochodziły […]